PŚ w Wiśle: konkursy nie są zagrożone, mimo panującej pogody

fot. własne
Na obiekcie im. Adama Małysza w Wiśle prace nad produkcją śniegu na nadchodzącą inauguracje Pucharu Świata trwają już od wielu tygodni. Pogoda utrudnia jednak przygotowywania wysoką, jak na ten miesiąc temperaturą, oraz deszczem i wiatrem.

Jak informuje portal Sport Onet.pl zawody nie są jednak zagrożone i już 15 listopada podczas kwalifikacji najlepsi skoczkowie zasiądą na belce startowej w Wiśle. - Teraz mamy zapas śniegu na poziomie 900 metrów sześciennych, a wyprodukujemy jeszcze około 1000 metrów sześciennych rozprowadzonego śniegu, a maksymalnie - na pokrycie zeskoku i przeciwzeskoku potrzebujemy 1600 metrów sześciennych - powiedział w rozmowie dla portalu Jan Winkiel, sekretarz generalny PZN

Również prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner zapewnił, że zawody się odbędą. - Nie ma zagrożenia, że Puchar Świata w skokach narciarskich w Wiśle się nie odbędzie - poinformował Tajner

Polscy kibice mogą, więc odetchnąć z ulgą i czekać na rywalizację.

PHOTOBUCKET PHOTOBUCKET PHOTOBUCKET

Źródło: SportOnet.pl