![]() |
| fot. własne |
Początkowo w Rumunii wystartować miało sześciu słoweńskich skoczków - Tilen Bartol, Cene Prevc, Ziga Jelar, Anze Semenic, Rok Justin i Lovro Kos. Ich plany pokrzyżował jednak koronawirus. Covid-19 został wykryty w drużynie, która w zeszły weekend skakała w Pucharze Kontynentalnym w Klingenthal. Z tego też względu ci zawodnicy zostali profilaktycznie odsunięci od tych skoczków, którzy będą walczyć na MŚ w Oberstdofie. W Rumunii będzie rywalizować, więc czterech zawodników: Cene Prevc, Tilen Bartol, Ziga Jelar i Jernej Presecnik. Przypomnijmy, że Cene Prevc przechodził już niedawno tego wirusa.
"Anže Lanišek, Bor Pavlovčič, Peter Prevc i Domen Prevc nie wezmą udziału w Pucharze Świata w ten weekend. Zostaną w domu na treningach i pojadą do Oberstdorfu w następną środę razem z dwoma pozostałymi członkami zespołu, którzy zostaną wyznaczeni po drugim konkursie w Rašnov w ten weekend. W Rasnovie wystartują Žiga Jelar, Tilen Bartol, Cene Prevc i Jernej Presečnik. Nie jedziemy do Rumunii z pełnym limitem, ponieważ wirus pojawił się w drużynie, która była na zawodach Pucharu Kontynentalnego, więc nie będziemy mieszać zawodników, którzy są kandydatami do mistrzostw świata z tymi, którzy potencjalnie mogą zarazić się za kilka dni" - powiedział Gorazd Pogorelčnik trener kadry B
Pogorelčnik wspomniał także o Timim Zajcu. 20-latek nie będzie skakał w konkursach, ale będzie trenować i przygotowywać się do finału Pucharu Świata w Planicy. „Timi odejdzie teraz od zawodów na najwyższym poziomie, poświęci się treningowi. W ten weekend nie weźmie nawet udziału w Pucharze Kontynentalnym, ale jeśli później będą konkursy tego cyklu, wierzę, że przetestuje tam swoją gotowość. Timi wróci na zawody w Planicy ” - powiedział szkoleniowiec kadry B.

Źródło: sloski.si
