![]() |
fot. Berkutschi |
Czołowy austriacki skoczek Daniel Tschofenig w czerwcu podczas treningu doznał kontuzji lewego przywodziciela. "Trzy tygodnie temu podczas treningu siłowego w Innsbrucku zerwałem przywodziciel lewej nogi" – powiedział Austriak.
Niestety, 22 latka czeka dość długa pauza od skoków i treningów: "Mogę już sporo, ale muszę pomijać głębokie pozycje, takie jak przysiady. Nie wolno mi też skakać" - podkreśla Tschofenig. Dodatkowo omijają go również testy sprzętu: "Chciałem nad tym intensywnie teraz popracować. Jednak muszę ponownie skoncentrować się na podstawach. Oczywiście jest to denerwujące" – mówi reprezentant Austrii.
Zawodnik o powrót do pełnej sprawności pracuje w Red Bull Athlete Performance Center pod Salzburgiem.
Tschofenig do czasu kontuzji zaliczył tylko 5 sesji skoków, co najprawdopodobniej nie pozwoli mu na udział w inauguracji Letniego Grand Prix Courchavel 13 sierpnia, a także kilka dni później w Wiśle. "Tak czy inaczej jestem gościem, który skacze tylko wtedy, gdy jest w dobrej formie" - podsumował austriacki zawodnik.
Przypomnijmy, że Daniel Tschofenig w minionym sezonie zimowym zajął wysokie 11. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.



Źródło: Krone.at, fot. Berkutschi