 |
| fot. Joanna Malinowska |
Anna Twardosz kolejny raz sięgnęła po złoto Letnich Mistrzostw Polski, deklasując rywalki na skoczni im. Adama Małysza (HS134) w Wiśle. W konkursie wystartowało jedynie sześć zawodniczek.
Bezdyskusyjne zwycięstwo
Już w pierwszej serii 22-letnia skoczkini pokazała, że jest w zupełnie innej lidze. Jej skok na 120 metrów dał jej solidną przewagę nad resztą stawki – aż 13,2 punktu nad drugą zawodniczką i 17,6 nad trzecią. Twardosz pokazała, że w polskim kobiecym skakaniu wciąż nie ma sobie równych.
Bezdyskusyjne zwycięstwo
W drugiej serii Anna Twardosz postawiła kropkę nad „i” – 125 metrów i zwycięstwo przypieczętowane. Łącznie uzyskała tak dużą przewagę punktową (41,5 pkt przewagi nad srebrną medalistką), że trudno mówić o jakiejkolwiek walce o złoto. Na tle rywalek wyglądała po prostu na klasę lepszą.
Za jej plecami trwała natomiast walka o pozostałe miejsca na podium. Pola Bełtowska, która po skoku na 112 m zajmowała drugie miejsce, w rundzie finałowej poprawiła się do 116,5 m i utrzymała drugie miejsce.
Brąz powędrował do Nicole Konderli, która w obu próbach osiągnęła 115,5 metra.
Słowaczki tuż za podium
Tuż za najlepszą trójką uplasowały się dwie reprezentantki Słowacji – Tamara Mesikova i Kira Maria Kapustikova. Mesikova uzyskała 110 i 110,5 m, prezentując dość równą formę, ale bez błysku. Kapustikova skoczyła dalej w finale (113 m), jednak podparcie skoku kosztowało ją cenne punkty
i szansę na medal.
Na końcu tabeli uplasowała się Joanna Kil, która lądowała na 96,5 i 89 metrze.
Źródło: inf. własna
Karolina Lipińska